Na wojskowych Powązkach ponownie ruszyły prace archeologiczne, która mają za zadanie odnalezienie miejsc tajnych pochówków prowadzonych w latach 40. i 50., przez Urząd Bezpieczeństwa. Z materiałów dotychczas zebranych przez historyków IPN wynika, że grzebaniem osób, które zabito w więzieniu przy ul. Rakowieckiej, zajmował się funkcjonariusz więzienny Władysław Turczyński. Z tego co zeznał jasno wynika, że pochówki odbywały się nocą na terenie w kształcie czworoboku o długości boków 20, 20, 26 i 39 metrów. Doły do, których wrzucane były ciała więźniów bez odzieży, kopali początkowo jeńcy niemieccy, a następnie polscy więźniowie, którzy w wielu przypadkach, podzielili los swoich kolegów pogrzebanych na łączce. Jamy grobowe były kopane na głębokość półtora – dwa metry.
Instytut Pamięci Narodowej chce wpisania do rejestru cmentarzy wojennych kwatery „Ł" na Wojskowych Powązkach w Warszawie. Chodzi o to, by zablokować dokonywanie w tym miejscu kolejnych pochówków. Ostatni pogrzeb odbył się tam wiosną tego roku. Pod koniec lipca wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski zapowiedział, że wpisanie tej kwatery do rejestru miejsc pamięci narodowej będzie możliwe już w sierpniu. Niestety nic na to jednak nie wskazuje, żeby zapewnienia wojewody stały się faktem. Nie można tego zrobić, dopóki na tym miejscu znajdują się współczesne groby. Będzie to możliwe dopiero po ich ewentualnym przeniesieniu, jeżeli na to zgodzą się rodziny pochowanych osób lub ich spadkobiercy. Nie wiadomo jednak kiedy to się stanie. W miejscu gdzie były pochowane ofiary komunistycznych mordów, planowana jest budowa panteonu narodowego w formie kolumbarium.
Wpis do rejestru miejsc pamięci narodowej obejmie tylko część terenu, gdzie są prowadzone prace archeologiczne. Nie obejmie miejsc, gdzie znajdują się groby założone w latach 80., na miejscu pochówków z lat 40. i 50. Jak dowiadujemy się w IPN, na tym miejscu zostało pochowanych ok. 200 osób uznanych za zasłużonych dla komunistycznego państwa. Byli to przede wszystkim oficerowie LWP, sędziowie okresu stalinowskiego oraz bezpieki. Groby zajęły część kwatery gdzie wcześniej chowano pomordowanych. Także oprawcy spoczywają na ciałach swoich ofiar. W latach 2012 – 21013 w czasie prac odkrywkowych w tej kwaterze odnaleziono i ekshumowano szczątki 194 więźniów. Jak dotychczas udało się zidentyfikować 28 osób w tym m.in. dowódców AK mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka i mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora. Prace ekshumacyjne, które są obecnie prowadzone nie obejmą obszaru, na którym znajdują się groby z lat 80 – tych. Będzie to możliwe dopiero po nowelizacji ustawy o grobach i cmentarzach wojennych oraz cmentarzach i chowaniu zmarłych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie