
Policjanci z Woli i Bemowa pomogli ostatnio kobiecie, która rodziła w samochodzie. Jak to wyglądało? I jak to się skończyło?
Policjanci z Woli w minionym tygodniu wykonywali swoje obowiązki, gdy otrzymali informację od dyżurnego, że mają pilnie udać się w okolice ulicy Połczyńskiej. Stamtąd miał jechać ford, w którym znajdowała się rodząca kobieta.
Dyżurny odebrał informację od jej męża, który wiózł ją do szpitala i obawiał się, że z uwagi na odległość nie zdoła dotrzeć tam na czas.
Policjanci nie tracąc czasu, natychmiast pojechali w ten rejon i po chwili zauważyli forda, który miał włączone światła awaryjne. Aby zapewnić bezpieczny przejazd policjanci z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowym zaczęli eskortę auta do szpitala. Do nich dołączył drugi bemowski patrol. Dzięki temu szybko i bezpiecznie dojechali do celu.
Na miejscu policjanci poinformowali służby medyczne o całej sytuacji. Kobieta od razu została objęta opieką medyczną.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie