Śladami historii Woli – RKS Sarmata Warszawa

Jeżeli mówimy o wolskich sporcie, a zwłaszcza piłce nożnej to na myśl przychodzą zawsze dwie drużyny: WRKS Olimpia i RKS Sarmata. O ile pierwszy z tych klubów wiąże koniec z końcem i na przyzwoitym poziomie reprezentuje dzielnicę na poziomie ligi okręgowej, o tyle już drugi z nich przechodzi poważny kryzys mogący zakończyć się nawet likwidacją zespołu. Przykre jest to tym bardziej, że Robotniczy Klub Sportowy obchodzi w tym roku 95 – lecie istnienia.

Sarmata powstała 21 czerwca 1921 roku z inicjatywy Stanisława Szkieli i Jana Władysława Wilczyńskiego. Swój pierwszy trening zawodnicy odbyli na Placu Budla przy ul. Tyszkiewicza. Piłkarze na co dzień swoje mecze rozgrywali na stadionie „Skry” przy ul. Okopowej. Klub stał się bardzo popularny w okresie międzywojennym. Dzięki temu działalność rozpoczęły kolejne sekcje. Poza piłką nożną w Sarmacie trenować można było lekkoatletykę, pływanie, kolarstwo, łyżwiarstwo szybkie, tenis stołowy czy boks.

Największą gwiazdą wolskiego klubu był znakomity lekkoatleta Janusz Kusociński, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1932 roku. Co ciekawe swoją przygodę z RKS–em rozpoczął jako piłkarz, wielokrotnie zostając najlepszym zawodnikiem zespołu. Sytuacja ta nie trwała długo. Szybko dostrzegł swoje atuty zrezygnował z futbolu i poświęcił się biegom.

Janusz Kusociński to nie jedyny zawodnik Sarmaty, który przeszedł do panteonu polskich gwiazd sportu. Barwy klubu bronili także kolarz Stanisław Królak, który jako pierwszy Polak wygrał Wyścig Pokoju; łyżwiarka Elwira Seroczyńska, srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Squaw Valley w 1960 roku; siatkarz Wojciech Drzyzga, olimpijczyk, medalista Mistrzostw Europy; lekkoatleta Andrzej Badeński, medalista olimpijski z Tokio w 1964 roku czy też Krzysztof Dowhań, początkowo piłkarz, a obecnie jeden z najlepszych w kraju trenerów bramkarzy. Jego podopieczni m.in. Łukasz Fabiański, Artur Boruc, Maciej Szczęsny, Jan Mucha czy Dusan Kuciak wielokrotnie zdobywali Mistrzostwo Polski, grali także w reprezentacjach narodowych.

Na ul. Wolską 77 klub przeniósł się na początku lat sześćdziesiątych. Głównie dzięki wsparciu finansowemu czterech największych firm działających na Woli: Zakładów Wytwórczych Lamp Elektrycznych im. Róży Luksemburg, Zakładów Mechanicznych im. Marcelego Nowotki, Zakładów Radiowych im. Marcina Kasprzaka oraz Fabryki Wyrobów Precyzyjnych im. gen. Karola Świerczewskiego powstał cały Ośrodek Sportowy „Sarmaty”. Poza boiskiem do piłki nożnej była tu także bieżnia, sale do koszykówki, siatkówki i tenisa stołowego. 

Lata dziewięćdziesiąte XX wieku i początek trzeciego tysiąclecia to z roku na rok pogarszająca się sytuacja klubu z ul. Wolskiej. Z wszystkich sekcji pozostała tylko ta piłkarska. W 2005 roku teren, na którym znajdowało się piłkarskie boisko i zdewastowane trybuny, zostało sprzedane developerowi, który zamierza przy ul. Wolskiej 77 wybudować osiedle mieszkaniowe. Od 2013 roku zawodnicy RKS Sarmata swoje mecze rozgrywają ponownie na ul. Okopowej, w tym samym miejscu, gdzie odbywały się mecze tej drużyny przed dziewięćdziesięciu laty. Czy zespół nawiąże swoją grą do przeszłości? Oto będzie ciężko, tym bardziej, że klub nie został zgłoszony do rozgrywek seniorów w tym sezonie. Po cichu mówi się o fuzji zespołu z IV – ligowym UKS-em Łady, ale czy do niego dojdzie przekonamy się w najbliższym czasie. Póki co pewne jest, że popularna niegdyś RKS Sarmata zniknęła z rozgrywek. Miejmy jednak nadzieję, że wróci jeszcze do lat swojej świetności i jej kibice będą mogli oglądać zawody z udziałem ulubionej drużyny.