
Od środy do niedzieli potrwa turniej finałowy Mistrzostw Polski Juniorów w siatkówce mężczyzn. Wśród ośmiu najlepszych drużyn w kraju znalazła się ekipa UMKS MOS Wola Warszawa trenera Konrada Copa. Drużyna z Warszawy nie miała szczęścia w losowaniu i trafiła do grupy z silnymi zespołami: EKS Skry Bełchatów, AKS V LO ResoviI Rzeszów oraz Trefla Gdańsk.
Prezes Wolan Krzysztof Zimnicki tak oto przedstawił szansę swojego zespołu w tym turnieju: – Jakie mamy szanse? Nie będzie łatwo, bo proszę zauważyć, że w tym turnieju finałowym uczestniczą drużyny juniorów najlepszych polskich klubów ligowych. Skra Bełchatów, Resovia, Jastrzębski Węgiel, Zaksa Kędzierzyn Koźle czy Trefl Gdańsk to najlepsze drużyny w siatkówce seniorów, ale mają także świetne ekipy juniorów. Wyselekcjonowani, starannie dobrani młodzi siatkarze mają niebawem zagrać w Plus Lidze, a niektórzy już występowali w rozgrywkach Plus Ligi. Takie kluby młodzieżowe jak nasz UMKS MOS Wola czy Metro Warszawa szkolą świetnie młodzież, ale trudno nam rywalizować z wielkimi, możnymi klubami Plus Ligi. Nie poddajemy się jednak i podejmiemy walkę z faworytami.
Które spotkanie będzie kluczowe w tym turnieju dla MOS-u? – Każdy mecz będzie ważny, bo tu już nie ma słabych drużyn, ale jeśli można coś prognozować to wydaje mi się, że z naszej grupy o awans do strefy medalowej będą walczyć Resovia, Trefl Gdańsk i nasz zespół. Oczywiście może być różnie, ale chyba pojedynek z Treflem będzie tym meczem o szczególnej wadze. Mam nadzieję, że nasi chłopcy z Woli pokażą wielką wolę walki i na pewno zrobią wszystko by pokrzyżować szyki największym faworytom – dodał prezes Zimnicki.
Trzymamy kciuki za wolskich siatkarzy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie