
W sobotę i niedzielę w hali przy ulicy Rogalińskiej 2 rozegrany został turniej o Mistrzostwo Mazowsza Młodziczek. Wśród czterech najlepszych drużyn w naszym województwie znalazły się ekipy: UMKS MOS Wola Warszawa, LTS Legionovia Legionowo, UKS Atena Warszawa oraz UKS Esperanto Warszawa.
W sobotę zawodniczki wszystkich drużyn rozegrały po dwa mecze. Młode siatkarki UMKS MOS w bardzo dobrym stylu pokonały najpierw LTS Legionovię 2:0 (25:16, 25:15), by po południu zanotować kolejną wygraną tym razem z UKS Esperanto Warszawa również 2:0 (25:16, 25:17). W pozostałych spotkaniach tego dnia Uczniowski Klub Sportowy Atena Warszawa okazał się lepszy od zespołu z Legionowa, a także od młodych siatkarek UKS Esperanto. W obydwu tych meczach drużyna UKS Atena nie straciła seta.
Drugi dzień zmagań to walka o medale. W meczu o trzecie miejsce faworytki nie zwiodły. Drużyna LTS Legionovia Legionowo pokonała 2:0 (25:18, 25:18) UKS Esperanto Warszawa i zdobyła brązowy medal.
Dużo ciekawsza była walka o złoty medal. Naprzeciwko siebie stanęły niepokonane dotychczas drużyny. Zawodniczki UMKS MOS, pod czujnym okiem trenera Stanisława Lizińczyka, ponownie pokazały klasę i zaprezentowały się tak, jak wszyscy tego oczekiwali. Dzięki dobrej grze Julii Wydmańskiej, Zuzanny Dygdoń, Zuzanny Czekalskiej i Karoliny Baran pokonały swoje rywalki z UKS Atena Warszawa 2:1 (25:23, 20:25, 15:6) i sięgnęły po Mistrzostwo Mazowsza.
Po ostatnim gwizdku sędziego poprosiłem złote medalistki, aby opowiedziały z ich perspektywy o całym turnieju, najgroźniejszych rywalkach, graniu we własnej hali, a także o najważniejszym sukcesie w dotychczasowej karierze. – Uważam, że cały turniej obfitował w naprawdę dobry poziom gry. Każdy z zespołów o zwycięstwo walczył do końca, a w spotkaniu finałowym przesądził tie-break. Najtrudniejszym ze spotkań było finałowe z Ateną. Dziewczyny walcząc w obronie o każdą piłkę postawiły nam nie lada wyzwanie. Nasz następny cel to na pewno 1/4 Mistrzostw Polski. To pewne, że znajomość hali w jakimś stopniu pomogła nam przy wygranej. Póki co uważam, że było to moje największe siatkarskie osiągnięcie. Jestem szczególnie zadowolona z tego, że medal udało mi się zdobyć z tak super ekipa, jaka jest moja drużyna. Oczywiście nie można umniejszyć zasługi naszemu trenerowi – Stanisławowi Lizińczykowi i jego żonie – Pani Eli, która była z nami na zdecydowanej większości meczy i zawsze pomogła cenną radą czy dobrym słowem oraz naszym rodzicom, którzy tworzą najlepszy klub kibica, z jakim się spotkałam – mówi Patrycja Bąk.
– Turniej według mojej oceny był na bardzo wysokim poziomie, jak to na Mazowszu. Przeciwnicy byli nam znani, lecz nie brakowało niespodzianek takich jak 3 miejsce LTS-u. Najtrudniejszy był mecz z UKS Atena. Jest to wymagający przeciwnik z dobrymi warunkami fizycznymi. Nasz następny cel to dostanie się do półfinałów mistrzostw Polski młodziczek. Granie we własnej hali i przy swojej publiczność na pewno w jakimś stopniu przyczyniło się do tego sukcesu, aczkolwiek hala była również znana przez naszych przeciwników. W młodzieżowej siatkówce jest to moje największe osiągniecie. Wcześniej w mini siatkówce zdobyłam mistrzostwo Polski w siatkarskich miksach Orlik Volleymania – powiedziała Zuzanna Czekalska.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie