Reklama

Młodziczki MOS Wola Warszawa awansowały do finału Mistrzostw Polski!

18/05/2017 21:55

W ostatni weekend w hali przy ulicy Rogalińskiej 2 odbył się turniej półfinałowy Mistrzostw Polski Młodziczek. W zawodach tych udział wzięły drużyny: UMKS MOS Wola Warszawa, UKS Absolwent Sport Club Olsztyn, TKS Reda Ciechocino oraz SPS Zbąszynek. Młode siatkarki przez turniej przeszły jak burza wygrywając obydwa sobotnie spotkania po 2:0. W pierwszym meczu nie dały szans zawodniczkom z Olsztyna pokonując je w setach do 14 i 17, a po południu ograły równie łatwo i z takim samym rezultatem zespół TKS Reda Ciechocino.

Niedzielny, trzeci mecz był zatem tylko formalnością dla wolskiej ekipy. Drużyna ze Zbąszynka chciała zostawić po sobie dobre wrażenie i podjęła walkę z lepiej dysponowanymi w ten weekend rywalkami z Woli. Jednak ostatecznie ekipa UMKS MOS pokonała SPS Zbąszynek 2:1 (25:20, 18:25, 15:8) i wygrała całą grupę. Drużyna trenera Stanisława Lizińczyka znalazła się wśród ośmiu najlepszych drużyn w kraju w swojej kategorii wiekowej.

A co o tych zawodach sądzą same siatkarki stołecznej drużyny i jakie stawiają sobie cele w turnieju finałowym? – Do półfinałowego turnieju Mistrzostw Polski podeszłyśmy skoncentrowane i zmobilizowane. Doskonale wiedziałyśmy, o jaką stawkę gramy. Pracowałyśmy na to ciężko cały sezon i nie mogłyśmy pozwolić sobie na najmniejszy błąd, który mógłby nas wyeliminować z gry. Nie znałyśmy naszych przeciwniczek poza SPS Zbąszynek. Pozostałe dwa zespoły były dla nas tajemnicą. Zespoły Absolwent Olsztyn jak i Reda Ciechocino, to drużyny umiejące grać w siatkówkę, dysponujące wysokimi zawodniczkami ze znakomitymi predyspozycjami. Podczas meczy musiałyśmy być bardzo, uważne: ostra zagrywka, precyzyjne przyjęcie, kombinacyjna gra i atomowe ataki dały nam zwycięstwo w dwóch meczach pierwszego dnia turnieju. W drugim dniu zawodów byłyśmy już spokojne o awans, ale mimo to, chciałyśmy postawić „przysłowiową kropkę na i” i udowodnić, że nie przez przypadek bierzemy udział w tak ważnym turnieju. Drużyna SPS Zbąszynek jest bardzo waleczna i ambitna, pomimo niskiego wzrostu, dziewczyny bardzo dobrze bronią. „Nie weszły dobrze w turniej”, przegrały swój pierwszy mecz z Redą Ciechocino i to tak naprawdę zaważyło na tym, że nie weszły do Finałów Mistrzostw Polski. Mimo wszystko „tanio skóry nie oddały”. Twardo walczyły i dopiero tie-break rozstrzygnął spotkanie na naszą korzyść. Jestem szczęśliwa, że po raz drugi jadę na Mistrzostwa Polski Młodziczek. Rok temu wywalczyłyśmy ze starszymi koleżankami brązowy medal. Nie ukrywam, że w tym roku również jedziemy walczyć o najwyższe laury, bo trzeba walczyć o swoje marzenia, które dzięki naszej ciężkiej pracy realizują się. Mimo to już dziś jestem dumna, że znalazłyśmy się wśród ósemki najlepszych drużyn w Polsce w kategorii młodziczek, a jeszcze bardziej dumna jestem z naszego złotego medalu Mistrzostw Mazowsza Młodziczek 2017. Razem z nami na turniej finałowy jadą dwa zespoły z Mazowsza: Atena Warszawa i LTS Legionovia, którym również życzymy sukcesów w Dębicy – powiedziała Julia Kabala.

Martyna Rozwadowska mówi podobnie: – Od pierwszego meczu byłyśmy bardzo zmotywowane, aby wyjść z pierwszego miejsca w naszej grupie w półfinale Mistrzostw Polski Młodziczek. Udało nam się to, choć w meczu z SPS Zbąszynek nie obyło się bez naszych błędów. W wygranej pomogli nam jednak kibice, ściany hali na Rogalińskiej, ale przede wszystkim trenerzy i wiele godzin treningów. Jesteśmy nastawione bardzo optymistycznie po całym sezonie. Wiemy, że stać nas na sukces w finale Mistrzostw Polski Młodziczek.

– Wygrana w turnieju, który miał teraz miejsce, jest dla nas bardzo ważna. Dzięki ciężkiej pracy, jaką wykonujemy codziennie, będziemy miały szansę walczyć w nadchodzący weekend o Mistrzostwo Polski. Dla wielu zawodniczek naszej drużyny będzie to pierwszy, takiej rangi turniej. Cieszę się, że mogłam przyczynić się do dzisiejszej wygranej. Mam nadzieję, że dostarczyłyśmy dużo pozytywnych emocji. Proszę trzymać za nas kciuki – apeluje Marta Roicka.

O tym, że siatkarki UMKS MOS Wola będą walczyły o najwyższe cele przekonana jest Zuzanna Czekalska: – Turniej półfinałowy w naszym wykonaniu był bardzo dobry. Wszystko poszło po naszej myśli, od zagrywki, po przyjęcie, rozegranie aż do ataku. Oczywiście zdarzały się małe błędy, ale zdarzają się one również najlepszym. Wszystkie zagrałyśmy super turniej. Jesteśmy wdzięczne trenerom i kibicom, a w finałach Mistrzostw Polski Młodziczek mogę obiecać, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby przywieść medal.

Jeszcze dalej idzie Julia Wydmańska: – Na każdy turniej jeździmy z dobrym nastawieniem. Tak samo było na półfinałach Mistrzostw Polski. Walczyłyśmy do końca, do ostatniej piłki i tym sposobem awansowałyśmy do finałów. Jestem bardzo dumna ze swojej drużyny. Każda z nas daje z siebie wszystko w czasie treningów i efekty naszej pracy widać w czasie turnieju. Tak naprawdę, sukcesem jest już sam fakt, iż jesteśmy w ósemce najlepszych drużyn w swoim kraju. Lecz mamy jeden cel – zostać mistrzami Polski.

– Początkowo, zdecydowanie bałyśmy się najbardziej ze wszystkich drużyn SPS Zbąszynka. Tak jak myślałyśmy był to dla nas niewygodny przeciwnik. Zagrałyśmy na wysokim poziomie w każdym elemencie i to my zgarnęliśmy najwyższa stawkę 1/2 Mistrzostw Polski. Jak pewnie każda drużyna do Dębicy jedziemy po najwyższy tytuł. Musimy pokazać swoje mocne charaktery i dobrą grę zespołową – mówi Oliwia Kosieradzka.

Libero wolskiej drużyny Patrycja Bąk: – Do turnieju półfinałowego podeszłyśmy bardzo skoncentrowane. To przełożyło się na naszą grę w bardzo pozytywny sposób. Grałyśmy "swoje" jak umiemy najlepiej, do czego świetnie przygotowali nas nasi trenerzy. Z uwagi na to, iż sobotnie mecze zapewniły nam awans, niedzielny mecz traktowałyśmy bardzo poważnie, lecz bez przesadnego "ciśnienia". Jeśli chodzi o finał to na pewno będziemy chciały pokazać się w nim z bardzo dobrej strony i walczyć o najwyższe miejsca.

Turniej finałowy Mistrzostw Polski Młodziczek rozegrany zostanie w dniach 19-21 maja w Dębicy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iWola.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do