
Pod koniec sierpnia wyszły na jaw plany wolskich włodarzy o przeniesieniu targowiska, które ze względu na budowę metra musiało zniknąć z terenu przy ul. Jana Olbrachta, na ul. Pustola. Zostało już wybrane miejsce oraz określono termin realizacji, jednak nikt nie powiadomił o tej zmianie mieszkańców, których, jakby nie patrzeć, ta sprawa dotyczy najbardziej.
Na plany władz dzielnicy trafił przypadkowo jeden z lokalnych aktywistów. Był to początek protestu mieszkańców, który zainicjowało lokalne stowarzyszenie Wola Mieszkańców. Wkrótce rozpoczęto zbiórkę podpisów pod petycją do prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz z prośbą o wstrzymanie inwestycji i przeprowadzenie w tej sprawie konsultacji społecznych. Jako główny argument wymieniono brak wystarczającej ilości miejsca, wzmożenie - i tak już dużego - ruchu i związanego z tym hałasu.
Pod petycją udało się zebrać ponad 300 podpisów. Do protestu przyłączyli się również radni. Po wszystkich interpelacjach dzielnicowy Zakład Gospodarowania Nieruchomościami zaapelował do władz Woli o przesunięcie terminu budowy bazaru przynajmniej do zakończenia budowy II linii metra, czyli do końca roku 2019. Ostatecznie poczekać z targowiskiem zdecydował się również zarząd z burmistrzem Krzysztofem Strzałkowskim na czele.
"W tej sprawie mają odbyć się konsultacje społeczne, być może więc bazar zostanie zlokalizowany w innym miejscu. Cieszymy się, że nasza interwencja przynosi skutek i trzymamy za słowo!" - informują aktywiści z Woli Mieszkańców.
Źródło: TVN Warszawa
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie