Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na Woli. Dzięki szybkiej reakcji służb i błyskawicznej akcji - kobieta ocalała, a wraz z nią - dwa kotki.
To był dramatyczny początek tygodnia na Woli. Był poniedziałek - 8 grudnia, ale nawet nie południe, kiedy służby odebrały zgłoszenie o pożarze mieszkania na parterze jednego z okolicznych budynków. Kiedy Straż Pożarna m.st. Warszawy pojawiła się na miejscu, zastano tam rozwinięty pożar lokalu.
Działania strażaków - jak przekazał Miejski Reporter - skupiły się jednocześnie na walce z płomieniami oraz sprawdzaniu, czy wewnątrz znajdowały się jakiekolwiek osoby poszkodowane. W końcu ewakuowano jedną osobę - kobietę, która została przekazana pod opiekę ratowników medycznych. Ze środka wydostano również dwa kotki. Poszkodowana kobieta nie wymagała hospitalizacji.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie