Wczoraj siatkarki UMKS MOS Wola Warszawa zrobiły pierwszy krok do upragnionego awansu do finału Mistrzostw Polski Kadetek pokonując zespół BKS Bielsko-Biała 3:0. W drugim dniu turnieju półfinałowego podopieczne trenera Janusza Patriaka zmierzyły się z Gedanią Gdańsk. Zawodniczki z Woli bardzo słabo weszły w mecz, kilkukrotnie psując zagrywkę, ze zmiennym szczęściem grając także w ataku. Pierwsza partia zakończyła się szybkim zwycięstwem siatkarek z Pomorza i kiedy w drugim secie prowadziły one już 5:1 wydawało się, że będzie to bardzo trudne spotkanie dla zespołu z ulicy Rogalińskiej. Po pięciu straconych punktach w drugiej partii trener gospodyń postanowił wziąć czas. Kilka mocnych zdań spowodowało, że wolska drużyna zaczęła grać jak nowonarodzona. Nie tylko doganiając rywalki, ale w dobrym stylu wygrywając drugą część meczu.
Rozluźnione, bez większej presji siatkarki z Warszawy w kolejnych partiach zagrały na wyżynach swoich możliwości, co widać było zarówno po niezwykle zadowolonych kibicach na trybunach, jak również na tablicy wyników. Ostatecznie siatkarki UMKS MOS Wola pokonały Gedanię Gdańsk 3:1 i dzięki temu zwycięstwu zapewniły sobie awans do turnieju finałowego Mistrzostw Polski Kadetek.
W niedzielę, w meczu o pierwsze miejsce w turnieju rozgrywanym w hali przy ulicy Rogalińskiej 2 o godzinie 12:00 zmierzą się ze sobą niepokonane do tej pory gospodynie – UMKS MOS Wola oraz APS Rumia. Obydwie drużyny zapewniły już sobie awans do turnieju finałowego. Wcześniej o godzinie 10:00 w meczu o trzecie miejsce zagrają BKS Bielsko-Biała i Gedania Gdańsk.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie