W ostatni weekend zakończyły się w Międzyborowie Mistrzostwa Mazowsza w mini siatkówce. W finałowym turnieju Kinder + Sport brązowy medal w czwórkach wywalczyły zawodniczki UMKS MOS Wola Warszawa. Z jedną z bohaterek zawodów – Martyną Kuklińską, siatkarką ekipy z Rogalińskiej rozmawia Marcin Kalicki.
Marcin Kalicki: To były ciężkie zawody?
Martyna Kuklińska: Tak, według mnie były to jedne z cięższych zawodów, w których dotychczas uczestniczyłam. Włożyłyśmy w nie dużo emocji, wysiłku, a nawet łez. Na zawodach na skalę Mazowsza wiadomo, że każda drużyna chce zająć jak najlepsze miejsce, dlatego walka była bardzo zacięta.
Marcin: Czy to największy dotychczas sukces, jaki udało się Pani osiągnąć?
Martyna: Myślę, że ten sukces to jeden z większych, jakie odniosłam do tej pory. Chociaż na styczniowych zawodach w Zambrowie zajęłyśmy pierwsze miejsce, co było również dużym osiągnięciem.
Marcin: Kogo ze swojej drużyny Pani by wyróżniła?
Martyna: W drużynie wyróżniłabym Kasię Mazurek. Podnosi na duchu cały zespół i myślę, że głównie dzięki niej odnosimy sukcesy.
Marcin: A jak Pani ocenia swoją postawę?
Martyna: Moją postawę…Każda osoba z drużyny jest równie ważną jej częścią. Jak tylko mam możliwość być na parkiecie to daję z siebie wszystko.
Marcin: Na której pozycji na boisku czuje się Pani najlepiej?
Martyna: Aktualnie gram na pozycji rozgrywającej, lecz najbardziej lubię grać na przyjęciu.
Marcin: Jakie są Pani atuty?
Martyna: Myślę, że głównym atutem jest to, że gdy przegrywamy kilkoma punktami to nie poddaję się i motywuję drużynę. Walczę do samego końca.
Marcin: A co by Pani poprawiła?
Martyna: Poprawiłabym…systematyczność w treningach (śmiech).
Marcin: Zawodniczki, które są dla Pani wzorem to…
Martyna: Podziwiam dziewczyny z drużyny KS Metro Warszawa, ponieważ nawet gdy przegrywają to zawsze mają szacunek do przeciwnika, są pokorne i nie chwalą się swoimi wygranymi. Zazdroszczę im wygranych turniejów, na które jednak zasłużyły sobie ciężką pracą na treningach.
Marcin: Siatkówka to jest to co chce Pani robić zawodowo?
Martyna: Hmmm…Siatkówkę bardzo lubię, ale chcę się rozwijać również w innych dziedzinach.
Marcin: Jakich?
Martyna: Siatkówka to dla mnie odprężenie, relaks. Jednak na pierwszym miejscu stawiam naukę, ponieważ to ona otworzy mi drzwi do szczęścia w przyszłości.
Marcin: Zobaczymy Martynę Kuklińską w przyszłym sezonie w barwach UMKS MOS Wola?
Martyna: Chciałabym i jeśli tylko obowiązki mi na to pozwolą to tak.
Marcin: Cel na najbliższy rok?
Martyna: Sportowy i życiowy to być bardziej systematyczna. To jest coś nad czym muszę popracować.
Marcin: A jeśli nie siatkówka to…
Martyna: Interesuje mnie również gimnastyka artystyczna.
Marcin: To są dwie całkowicie różniące się od siebie dyscypliny.
Martyna: Chciałabym też spróbować w życiu sportu indywidualnego i zobaczyć, jak się w nim sprawdzę.
Marcin: Do tego systematyczność jest niezbędna.
Martyna: Wiem, dlatego postaram się ją poprawić (śmiech).
Marcin: Tego zatem Pani życzę. Dziękuję za rozmowę.
Fot. UD Wola
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie