Reklama

Siatkówkę bardzo lubię, ale chcę się rozwijać również w innych dziedzinach

11/06/2017 20:36

W ostatni weekend zakończyły się w Międzyborowie Mistrzostwa Mazowsza w mini siatkówce. W finałowym turnieju Kinder + Sport brązowy medal w czwórkach wywalczyły zawodniczki UMKS MOS Wola Warszawa. Z jedną z bohaterek zawodów – Martyną Kuklińską, siatkarką ekipy z Rogalińskiej rozmawia Marcin Kalicki.

 

Marcin Kalicki: To były ciężkie zawody?

Martyna Kuklińska: Tak, według mnie były to jedne z cięższych zawodów, w których dotychczas uczestniczyłam. Włożyłyśmy w nie dużo emocji, wysiłku, a nawet łez. Na zawodach na skalę Mazowsza wiadomo, że każda drużyna chce zająć jak najlepsze miejsce, dlatego walka była bardzo zacięta.

Marcin: Czy to największy dotychczas sukces, jaki udało się Pani osiągnąć?

Martyna: Myślę, że ten sukces to jeden z większych, jakie odniosłam do tej pory. Chociaż na styczniowych zawodach w Zambrowie zajęłyśmy pierwsze miejsce, co było również dużym osiągnięciem.

Marcin: Kogo ze swojej drużyny Pani by wyróżniła?

Martyna: W drużynie wyróżniłabym Kasię Mazurek. Podnosi na duchu cały zespół i myślę, że głównie dzięki niej odnosimy sukcesy.

Marcin: A jak Pani ocenia swoją postawę?

Martyna: Moją postawę…Każda osoba z drużyny jest równie ważną jej częścią. Jak tylko mam możliwość być na parkiecie to daję z siebie wszystko.

Marcin: Na której pozycji na boisku czuje się Pani najlepiej?

Martyna: Aktualnie gram na pozycji rozgrywającej, lecz najbardziej lubię grać na przyjęciu.

Marcin: Jakie są Pani atuty?

Martyna: Myślę, że głównym atutem jest to, że gdy przegrywamy kilkoma punktami to nie poddaję się i motywuję drużynę. Walczę do samego końca.

Marcin: A co by Pani poprawiła?

Martyna: Poprawiłabym…systematyczność w treningach (śmiech).

Marcin: Zawodniczki, które są dla Pani wzorem to…

Martyna: Podziwiam dziewczyny z drużyny KS Metro Warszawa, ponieważ nawet gdy przegrywają to zawsze mają szacunek do przeciwnika, są pokorne i nie chwalą się swoimi wygranymi. Zazdroszczę im wygranych turniejów, na które jednak zasłużyły sobie ciężką pracą na treningach.

Marcin: Siatkówka to jest to co chce Pani robić zawodowo?

Martyna: Hmmm…Siatkówkę bardzo lubię, ale chcę się rozwijać również w innych dziedzinach.

Marcin: Jakich?

Martyna: Siatkówka to dla mnie odprężenie, relaks. Jednak na pierwszym miejscu stawiam naukę, ponieważ to ona otworzy mi drzwi do szczęścia w przyszłości.

Marcin: Zobaczymy Martynę Kuklińską w przyszłym sezonie w barwach UMKS MOS Wola?

Martyna: Chciałabym i jeśli tylko obowiązki mi na to pozwolą to tak.

Marcin: Cel na najbliższy rok?

Martyna: Sportowy i życiowy to być bardziej systematyczna. To jest coś nad czym muszę popracować.

Marcin: A jeśli nie siatkówka to…

Martyna: Interesuje mnie również gimnastyka artystyczna.

Marcin: To są dwie całkowicie różniące się od siebie dyscypliny.

Martyna: Chciałabym też spróbować w życiu sportu indywidualnego i zobaczyć, jak się w nim sprawdzę.

Marcin: Do tego systematyczność jest niezbędna.

Martyna: Wiem, dlatego postaram się ją poprawić (śmiech).

Marcin: Tego zatem Pani życzę. Dziękuję za rozmowę.

Fot. UD Wola

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iWola.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do