Reklama

3 wygrane i pewny awans do finału Mistrzostw Polski.

19/03/2017 22:05

Z kompletem zwycięstw do turnieju finałowego Mistrzostw Polski Juniorów awansowała drużyna UMKS MOS Wola Warszawa. W ostatnim, dzisiejszym meczu siatkarze z ulicy Rogalińskiej pokonali MMKS Maraton Świnoujście 3:1 (25:19, 25:16, 20:25, 25:16). Spotkanie to było tylko przypieczętowaniem pierwszego miejsca w grupie, bowiem dzięki wygranym w dwóch pierwszych meczach z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle oraz MKS MDK Warszawa awans mieli już pewny.

Poprosiłem po ostatnim gwizdku sędziego zawodników UMKS MOS o podsumowanie ostatniego spotkania oraz całego turnieju.

– Na mecz z Świnoujściem wyszliśmy bardzo skoncentrowani i zmobilizowani. Wiedzieliśmy już, że mamy pewny awans, pytaniem było tylko to czy wyjdziemy z pierwszego miejsca. Musieliśmy wygrać dwa sety i to nam sie udało, co na pewno bardzo cieszy. To był dobry turniej, zagraliśmy trzy równe spotkania na wysokim poziomie, co z pewnością sprawiło, że nasza gra bardzo podobała się kibicom – oświadczył Konrad Bączek, środkowy wolskiej ekipy.

Podobnego zdania był Daniel Grzymała: – Turniej, jako całość stał na wysokim poziomie. Jest to etap, gdzie znajduje się szesnaście najlepszych drużyn w Polsce i tutaj już każde ze spotkań wymaga ogromnej koncentracji i mobilizacji. W pierwszym spotkaniu spodziewaliśmy się, że to nie będzie łatwy mecz, drużyna z Kędzierzyna grała bardzo twardo i kombinacyjnie. Pomimo przegranego pierwszego seta zdołaliśmy się otrząsnąć z nerwów i doprowadzić do zwycięstwa w całym meczu. W kolejnych dwóch starciach pokazaliśmy dużo dobrej siatkówki i udowodniliśmy sobie, że do Kętrzyna nie jedziemy tylko na wycieczkę, a na walkę o medale.

– Mecz ze Świnoujściem był bardzo ważny, bo zwycięstwo dawało nam awans z pierwszego miejsca. Byliśmy faworytami, a Maraton nie miał już szans na awans. Wiedzieliśmy, że będą starali się wygrać i zagrają na 100%. Pierwsze dwa sety wygraliśmy gładko. Potem trochę zmian i siadła nam koncentracja, przez co uciekła nam trzecia partia. W ostatniej pewnie dopełniliśmy formalności. Awans do finałów bardzo nas cieszy. Szczególnie to, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Mecz z MDK-iem zapamiętam chyba na zawsze. Przez te 9 lat w MOS-ie nigdy nie przeżyłem czegoś takiego. Atmosfera, jaka panowała na naszej hali, rekordowa frekwencja...coś wspaniałego. Teraz szykujemy się do walki w finałowym turnieju. Będzie ciężko, presja będzie wysoka, ale to po to trenujemy żeby grać w takich meczach – powiedział Wiktor Siewierski, kapitan UMKS MOS Wola Warszawa.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iWola.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do