
"W nocy z piątku na sobotę do mieszkania Ukraińców budujących metro w Warszawie wrzucono podpaloną butelkę z benzyną" – poinformował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Do tego zdarzenia miało dojść w nocy z piątku na sobotę przy ulicy Wolskiej. Dodatkowo na klatce schodowej pojawił się obraźliwe napisy „Won z Polski”, „Bydlaki”, „Kur** Ukraińskie”.
Poszkodowani Ukraińcy wystosowali poruszający list:
Polacy budują za granicą, a my wraz Turkami budujemy dla was stację metra przy ul. Górczewskiej. Przyjechaliśmy tu "za chlebem", ale nie chcemy go za darmo. Pracujemy bardzo ciężko 25 metrów pod ziemią, aby zasłużyć na zarabiane pieniądze. Wzbogacamy Polskę nie tylko swoją pracą, ale także płacąc podatki, z których polskie państwo finansuje m.in. szpitale, szkoły i emerytury.
Nasze żony i siostry pracują często jako sprzątaczki i opiekunki dzieci - dzięki temu wielu z Was ma możliwość podjęcia lepiej płatnej pracy i podwyższenia swojego standardu życia.
Dlatego nie rozumiemy powodu dlaczego jesteśmy obrzucani wyzwiskami, nasze drzwi i ściana wokół nich zostały pomalowane sprayem, a nasze drzwi obficie oplute. Podpalono nasz dom, czujemy się zagrożeni.
Sprawą zajęła się już komenda Rejonowa na Woli
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za debile mogli tak zrobić :/