
Nawet 5 lat więzienia grozi 58-letniemu mężczyźnie, który wtargnął do jednego ze sklepów na Woli i zniszczył znajdujące się w nim rzeczy. Po zdemolowaniu mienia podszedł do właściciela trzymając w ręku śrubokręt i groził mu, że go zabije. Okazało się, że panowie są znajomymi.
Wszystko działo się dwa dni temu, przed godziną 16. Jak ustalili policjanci, którzy przyjechali na miejsce, "znajomy pokrzywdzonego wtargnął do jego sklepu i niszczył wszystkie rzeczy, które miał w pobliżu. Krzyczał i wyzywał pokrzywdzonego, po chwili podszedł do niego z śrubokrętem w ręku i groził mu pozbawieniem życia". Kiedy zareagował syn pokrzywdzonego, napastnik uciekł ze sklepu.
Policjanci szybko znaleźli sprawcę, bo znajdował się w pobliżu sklepu, został zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna ma ponad 2 promile alkoholu. Straty, które wyrządził, zostały oszacowane na ponad 12. tys. zł.
- Podejrzany usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i gróźb karalnych. Został objęty dozorem policyjnym i ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego - informuje wolska policja.
Źródło: KSP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie