W nocy ze środy na czwartek, na ul. Wolskiej w Warszawie doszło do niespodziewanego pożaru. Mówi się, że było to celowe działanie.
W ubiegłą środę na terenie Woli doszło do wypadku z udziałem kierowcy skutera, natomiast dzień wcześniej na placu budowy jeden z pracowników został poważnie rażony prądem. To nie są jedyne niepokojące zdarzenia, które miały miejsce na terenie naszej dzielnicy w ciągu ostatnich kilku dni, a to dopiero początek lutego.
W nocy ze środy na czwartek (5/6 lutego 2025 roku) na ul. Wolskiej 60, wybuchł pożar. Doszło do tego na parkingu, zaraz obok weterynarza. Zapalił się drogi samochód osobowy marki Porsche Panamera Turbo. Gdy straż pożarna przyjechała na miejsce, pojazd częściowo objęty był ogniem. Nadpaleniu uległ też zaparkowany tuż obok inny samochód osobowy. Kierowca, widząc płomienie, przeparkował go i zapobiegł większym szkodom.
Cały pożar został dość szybko opanowany. Teraz policja musi ustalić dokładne przyczyny tego wydarzenia. Jak przekazał Miejski Reporter w swoich mediach społecznościowych, w rozmowie z okolicznymi mieszkańcami dowiedział się, iż kierujący Porshe zostawił swoje auto na parkingu już prawie tydzień temu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie