Reklama

Nieprzytomny 30-latek w tramwaju. Przeżył dzięki strażnikom miejskim

iwola.pl
28/09/2020 15:29

Minuty, a może nawet sekundy zadecydowały o życiu 30-latka, którego nieprzytomnego zauważył motorniczy tramwaju linii 24. Kiedy nie mógł go dobudzić, zaalarmował strażników miejskich, którzy akurat patrolowali ul. Młynarską. Powiedział funkcjonariuszom, że pasażer siedzi oparty o szybę, ma zamknięte oczy, nie reaguje, nie rusza się. Funkcjonariusze natychmiast weszli do tramwaju i potwierdzili obawy motorniczego. Mężczyzna ciężko oddychał, był nieprzytomny. Strażnicy wezwali pogotowie, wynieśli 30-latka i ułożyli w pozycji bocznej, bezpiecznej. 

Przy 30-latku znaleźli stumililitrową butelkę po leku – była pusta. W trakcie oczekiwania na przyjazd karetki mężczyzna zaczął tracić oddech, a jego tętno stało się niewyczuwalne. Strażnicy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową i kontynuowali ją do czasu przyjazdu ratowników, którzy walczyli o jego życie jeszcze przez około 45 minut.

Na szczęście, po długiej reanimacji udało się przywrócić czynności życiowe mężczyzny, ale była to ostatnia chwila, bo jak stwierdzili ratownicy, „był już jedną nogą na tamtym świecie”. 30-latek trafił do szpitala.

 

Źródło: Straż Miejska

Foto ilustracyjne: Luka&Maro

 

 

Czytaj również:

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iWola.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do