Reklama

Wypadek prawie pod domem. Strażacy pomagali na ul. Żelaznej

27/06/2025 11:52

Kierowca auta akurat skręcał i nie zauważył rowerzystki, która jechała równolegle. Wypadek na ul. Żelaznej.

Parę dni temu pisaliśmy o wypadku drogowym z udziałem motocyklisty, a wcześniej na temat samochodu BMW taranującego wszystko na swojej drodze. Poza tym właśnie dzisiaj informowaliśmy o zbliżających się dwóch tygodniach robót drogowych przy Hali Mirowskiej, a na związane z tym utrudnienia i zmiany warto się przygotować. 

Za to w miniony czwartek 26 czerwca, około godziny 20:25 na skrzyżowaniu ul. Żelaznej i Prostej doszło do potrącenia rowerzystki przez kierującego czarnym bmw. Według zeznań świadków, samochód skręcał w prawo, kiedy kobieta na zielonym świetle przejeżdżała na wprost przez przejazd dla rowerów. Kierowca jej nie zauważył. Potrącona przeleciała kilka metrów i upadła na jezdnię. Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego, patrolujący rejon Woli byli na miejscu dosłownie kilkanaście sekund później.

Natychmiast zabezpieczyli radiowozem miejsce zdarzenia, aby przypadkiem nikt więcej nie najechał leżącej i ruszyli kobiecie na pomoc. Potrącona była przytomna, świadoma, lecz uskarżała się na silny ból biodra, pleców oraz nogi. Funkcjonariusze zadbali, żeby nie ruszała się z miejsca do czasu przyjazdu pogotowia oraz zawiadomili służby ratownicze. W oczekiwaniu na ich dotarcie, strażnicy zebrali dane świadków i kierowcy, który prowadził bmw.

Po 10 minutach na miejscu była już karetka, która zabrała poszkodowaną do szpitala, a pozyskane przez strażników informacje zostały przekazane policji. Po rower zgłosił się ojciec poszkodowanej 34-latki, którego o zdarzeniu zawiadomił któryś z sąsiadów. Poszkodowanej rowerzystce pozostało do domu około 600 metrów.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iWola.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do