Czasem wystarczy chwila nieuwagi, by podróż zakończyła się w dość nieoczekiwany sposób, na przykład kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią... Tak właśnie było dzisiaj przed godziną 10 na Alei Prymasa Tysiąclecia, na wysokości numeru 64. Wszystko wskazuje na to, że kierowca peugeota zagapił się, pomylił zjazdy i jego samochód wylądował na barierach energochłonnych.
Na szczęście zakończyło się na uszkodzeniach auta i barierek. Nikomu nic się nie stało.
Zródło: Luka&Maro
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie