
Próbował ukraść ogrodzenie z Jana Kazimierza, ale jego brak koordynacji mu w tym przeszkodził. Co się tam w ogóle wydarzyło?!
Próbował ukraść ogrodzenie z Jana Kazimierza...
...Ale od początku.
11 stycznia, rano, strażnicy miejscy patrolowali rejon Ciepłowni Wola. Pewna kobieta powiadomiła ich o tym, że z tyłu, od strony ulicy Jana Kazimierza, ktoś "prowadzi podejrzane prace przy ogrodzeniu posesji". Dziwnie zachowująca się osoba miała zwijać całkiem nową siatkę i wycinać słupki.
W chwili, gdy funkcjonariusze podochodzili we wskazane miejsce, 20-latek rzucił wszystko i zaczął uciekać. Został ujęty. Podczas legitymowania młody mężczyzna przyznał się, że chciał ukraść metalowe elementy, żeby sprzedać je w skupie złomu. W pobliżu miał już schowane dwie rolki siatki, wycięty metalowy słupek oraz skrzynkę z narzędziami.
Funkcjonariusze szybko ustalili administratora posesji, który zdecydował, że złoży zawiadomienie o kradzieży. Sprawcę przestępstwa strażnicy miejscy przekazali policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie